piątek, 30 listopada 2012

doom :)

Po 20 byłam juz w domku wczoraj... i mimo że wiąże się to z masą kłótni to i tak się cieszę że jestem tutaj, mogę odpocząć i zregenerować siły przed strasznymi dniami przedświątecznych kolosów i zaliczeń...

Statystyke napisałam, noby wszystko ale i tak nie jestem pewna - szczególnie wykresów które na 90% zawaliłam bo nie wiedziałam co to histogramy.... i rysowałam to co umiałam :P

ale myśle że będzie dobrze!

Dziś mało widowiskowe śniadanie ale pyszne i miodowe:

płatki Magusie orzechowe, miodowe kółeczka, mandarynka, łyżka miodu i mleko :)


czwartek, 29 listopada 2012

statystyka...

Jestem przygotowana, jeszcze sie nie boje, ale jak trafi się zadanie w szeregu przedziału... polegnę :(
mam ściągi ale czy uda się je wykorzystać- ogólnie nie martwmy się na zapas co będzie to będzie :P

Dziś wraam do domku ! na imieniny Mamusi ;*


I dalszy ciąg wczorajszych naleśników na śniadanie: tym razem z pomarańczą i roztopioną kostką mlecznej czeko, kawą inką z mlekiem :D




środa, 28 listopada 2012

Naalesniki !

Wczoraj wieczorem zamiast jeść usmażyłam naleśniki, czyli dziś i jutro na śniadanko będzie pysznie, a ja rano będę miała mniej roboty :)

dziś oddaje ref, mam tylko nadzieje że nie będę musiała go czytać publicznie, a jutro kolos ze statystyki...



kakaowe naleśniki owsiane, z cynamonem, imbirem, chili, skórką pomarańczową, z serkiem waniliowym i twarogiem chudym, zielona herbata *.*


wtorek, 27 listopada 2012

Wtorek

Dziś też dłuuugie zajęcie do wieczora... i czeka mnie masa nauki :(
ale będzie dobrze, nie panikujmy.

Dziś czuć święta, bo pomarańczowa owsianka z cynamonem, płatkami czeko i zielona herbata na śniadanie :)


poniedziałek, 26 listopada 2012

Poniedzialek

Jak już wczoraj pisałam w komentarzu... DZIĘKUJĘ WAM! 
chyba potrzebowałam takich rad i wsparcia od WAS <3

Nie miałam czasu dodać dziś rano posta... a śniadanie na zdj też nie dzisiejsze...dziś była zwykła owsianka.


a wczoraj jak przeczytałam te komentarze to się opanowałam, ale i tak najadłam jak głupia... nie wiem czy to z nudy, czy z czego, ale wypróbowałam w końcu danie na doła z 'Magdy M' kupiłam popcorn i lody! i zjadłam cały litr lodów że aż nie mogłam sie ruszać- i cały czas mi było mało- więc to nie jest normalne!!



Ale dość o tym :) będzie dobrze i tego się trzymajmy :):)


tosty z bananem w środku i czekoladą :D (razy 3!)

niedziela, 25 listopada 2012

Niedzielny detox

Wczoraj złamałam żelazną zasadę... której nie łamałam nigdy bo nie dość że to jedyne postanowienie w jakim portafię lub potrafiłam wytrwać to jeszcze nie miałam potrzeby tego zmieniać- zjadłam po 18
Leciał Kevin, a że do filmu chciałam (jak nigdy) coś pochrupać to poszły w ruch płatki czeko... z mlekiem i to taka micha że cho cho :P

Dlatego dziś lekkie śniadanie i ciekawe ile wytrwam w tym detoxie... bo mam zamiar jeszcze zjeść dziś surówkę z kiszonej kapusty i jabłko...
Mój sandomierski Sandomiś  <3



 Koktajl marchew pomarańcza szczypta imbiru.


Ehh nie lubie tych napadów obżarstwa... i to nie wiem z jakiego powodu- nudy?!
Czy mam zaburzenia odżywiania- tak
przyznaję się bez bicia, może nie jest to tak drastyczne jak myślicie, bo staram się jeść normalnie, ale czasem zdarza się napad głodu i kompulsywnego jedzenia wszystkiego co jest pod ręką... mam tego dość, ale nie umiem tego zmienić. Mogę zdrowo się odżywiać, jeść nawet 3-4 regularne posiłki, i wtedy zjem co tylko chce, ale ważne są przerwy między tymi posiłkami, ale jak sie najem na noc to już jest coś nie tak...

Nie męczę Was tym, jak nie chcecie to nie czytajcie :) to tylko moje głupiutkie rzeczy... :P

Miłeeeej Niedzieli <3

sobota, 24 listopada 2012

Sobotaaa...

Dziś już luźniej, bo połowę referatu napisałam, tylko zostało zakończenie i przepisanie na laptopa ...
I dziś Kaufland, bo tylko 24-25.11 czekolada jest po 1,49 a wczoraj po maratonie po bibliotece już mi się nie chciało lecieć na sklep do którego mam kawałek drogi.

A śniadanie robione wczoraj (czyli też wczorajsza kolacja :p) :
pancakes bez jaj, z twarogiem, lekko piernikowe, ze skórką z pomarańczy, polane rozpuszczonym w wrzątku kakao, z twarogiem  pomarańczą :) i do picia gorąca czekolada :)







Iście świąteczny zapach i smak... ale jak takie tanie pomarańcze to Was pomęczę tymi smakami trochę :P
Ale skoro w USA są czarne piątki z mega przecenami i bum świąteczny, to ja też już mogę sobie przybliżyć ten piękny okres, na który czekam z utęsknieniem :P a w święta w domu już nie będzie takich ! śniadań bo weź tu gotuj z samego rana dla 8 osób :P

a o 20:05 na polsacie - KEVIIIN :D

piątek, 23 listopada 2012

Friday- korzennie

Ostatnio narzekałam albo tylko pisałam że nuuuda, a teraz ponarzekam na mase roboty, czeka mnie dzi produktywny dzień jak i cały weekend. Biblioteka- pisanie referatu, potem nauka statystyki na kolokwium, łapanie promocji w Kauflandzie iiii ten nieszczęsny referat jeszcze raz, do którego nie wiem jak sie zabrać- pt: 'Rodzina a system społeczny' i co najgorsze mam do zrobienia to przypisy ... ;(


BRKFST: gęsta owsianka korzenna z kleikiem  ryżowym, płatkami muesli, pomarańcza, kakao <3


Oto promocje jakie wynalazłam w gazetce z mojego kauflanda... u Was pewnie jest podobnie (bo to się mało różni)
czekolada Terravita-1.49
pomarańcze-  1.95 za kg
marchew- 0,69 za kg
warzywa na patelnię- 0,55 za 100 gram

i tyle co mnie najbardziej zainteresowało, ale jest o wiele więcej :)
www.spozywka.pl

czwartek, 22 listopada 2012

Czwartek

... i test z angielskiego. będzie trudno ;(
a potem informa i statystyki... 3 h


Pytałyście: taaak chcę już święta :D


~waniliowa owsianka z jabłkiem i kleikiem ryżowym, kawa~


środa, 21 listopada 2012

Budyniowo !

Budyniowa owsianka, z budyniem waniliowym, kakao, cynamonem , imbirem, gorzką czekoladą i mandarynką! :)








Ostatnio wracam po zajęciach coraz później... bo sie laba kończy a wykładowacy wracają z chorobowego L4, a ja ściągam kurtkę włączam laptopa i wyciągam czekoladę, jak tak dalej pójdzie to nie będzie zbyt zdrowo z tym zajadaniem - dosłownie pożeraniem- czeko wieczorem... ale to może na pogode?

Miłego! *.-

a Tu moje nowe butyy ^^

wtorek, 20 listopada 2012

Tuesday

Dziś post na szybko bo pędzę na zajęcia!
a moje śniadanie to:
RYŻ na mleku (pudding ryżowy) z płatkami owsianymi cynamonem imbirem i szczyptą kakao do ozdoby, jabłko i kawa :)



poniedziałek, 19 listopada 2012

Po...Niedzieli...

Nie lubimy poniedziałków i to chyba jest zapisane w naszej naturze, lub umyśle bo zawsze w niedziele wieczorem aż coś nam się robi na myśl że rano trzeba wcześniej wstać i zacząć tygodniową pracę czy naukę od nowa... byle do następnego weekendu.
A może to źle, może sami sobie szkodzimy takim myśleniem, jakbyśmy wieczorem szli spać zadowoleni z leniwej niedzieli, z tego że sobie mogliśmy odpocząc, a nie martwili się nadchodzącym dniem byłoby znacznie lepiej w poniedziałki :)
Ta kwestia będzie nas raczej nękać póki się uczymy czy pracujemy.
A ja dziś zdecydwanie nie chcę tego dnia, bo mam wygłosić prezentacje na ćwiczeniach... statystyczne dane na temat ciąży itd... i weź tu czytaj te wszystkie cyferki... eh. Ale dam rade!!!


Dogodziłam sobie na śniadanie na miły początekj dnia :)



Owsianka cynamonowa na mleku, pszenica w miodzie, płatki pełnoziarniste, pokruszony i cały pierniczek, jabłko i zielona herbata ;)

! ten pierniczek był najlepszy !

niedziela, 18 listopada 2012

Sunday

Dziś to dopiero pospałyśmy, 9:28... ale w niedziele można.
Wczorajszy rajd po targu i tesco udany... najbardziej zadowolone byłyśmy chyba z żelków na wagę :P

 Moje: owsianka piernikowa, płatki pełnoziarniste, mleko, jabłko, zielona herbata
Ewy: mleko, płatki miodowe, jabłko, zielona herbata

 



sobota, 17 listopada 2012

Saturday

Dziś śniadanko z sis :* i wczorajsze tortille tym razem na słodko... wczoraj były z warzywami.
I let's go na miasto!


tortille z dżemem wiśniowym, czekolada gorzka, pomelo, kakao cynamonowe.

piątek, 16 listopada 2012

Fridaay *.*

Piątek i mróóóóz, przeczuwałam że tak będzie bo wczoraj calutki dzień była mgła, a na noc jeszcze gęstsza, a dziś mamy tak pięknie oszronione drzewa że mmm, oby to była zima :)




Śniadanie inne niż zwykle dzisiaj, potem nie wiem co zjem ale coś się znajdzie, czeka mnie jeszcze wyprawa do biblioteki.. a wieczorem kino z siostrą :)

Jajko sadzone w papryce, przyprawy, tost z twarogiem ze szypiorkiem, sardynka w sosie pomidorowym, kawa inka z cynamonem i mlekiem :)



edit: I mój dzisiejszy lunch ^^

czwartek, 15 listopada 2012

Czwartek!

Ahh ostatni dzień zajęć i weekend, ale za to dziś najdłużej i najciężej, bo angielski i statystyka... !

A śniadanie jak na mglisto-mroźny dzień mam takie:


BRKFST: owsianka cynamonowa na mleku z kleikiem ryżowym, grapefruitem, mandarynką i pancakesami czeko! kawa z kakao :)



A to mój wczorajszy obiadek: kotlety mamine, pieczarki smażone z przyprawami, sałatka (pekinka, fasola, groszek, sos) i herbata owocowa.