sobota, 2 lutego 2013

Saturday

Wiem, że miałam napisać wrażenie po ćwiczeniach z nowej płyty Ewy, ale prawda jest taka że zbieram się od kąd przyszła pocztą do przećwiczenia i zebrać nie mogę. Cały czas ktoś coś ode mnie chce, pójdź tu zrób to itd...

Myślę że już dziś znajdę sobie spokojny kącik w domu i poćwiczę, bo nie mogę się doczekać!


Miało być pomysłowo, a wyszło jak zawsze- owsianka :)
Tym razem różowa, z malinami i żurawiną (także w środku) prosta ale pyszna!

czyli dziś kolor: 
MALINOWO-RÓŻOWY




18 komentarzy:

  1. Mm co za owsianka po brzegi wypełniona malinkami, pysznie!:DD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  3. owsianka zawsze smaczna , zawsze najlepsza na początek każdego dnia , i love it !

    OdpowiedzUsuń
  4. malinki, jak pysznie!
    nie ma się co zmuszać do ćwiczeń, najlepiej robić je wtedy, kiedy ma się na to ochotę, wtedy jest się bardziej perfekcyjnym. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne :) sztuka śniadaniowa

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale śliczne i pewnie smaczne śniadanie :D
    Zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. podoba mi się ta Twoja zabawa w kolory! :) dzisiejsza owsianka bardzo smaczna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne kolorki, a taką owsiankę mogłabym jeść codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. na mnie również czeka już ewa gotowa dać niezły wycisk. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwieeeelbiam maliny, stęskniłam się za nimi ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. też czasem tak mam, że zastanawiam się co na śniadanie, mam 10 pomysłów, a kończy się na owsiance ;) czasem jest po prostu najlepszą opcją i już :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obłędne wygląda Twoja owsianka! mniam*.*

    OdpowiedzUsuń
  13. ojej, ale świetnie Ci się dzisiaj skomponowało śniadanie!

    OdpowiedzUsuń