Dziś będzie okazja na normalny dlaeki od domowego ale w miarę normalny obiad! :)
a śniadanie to owsianka mooocno ostra przez za dużą szczyptę chili ale dobra, pomarańcza i suszone owoce, popijane herbatą zieloną.
nie mam pomysłów na śniadania... owsianka zawsze ratuje
oddaj mi proszę trochę śnieżku *.* u mnie wiosna na całego ;<
OdpowiedzUsuńJaka wspaniała :) Z pomarańcza... cudowna
OdpowiedzUsuńOwsianka jest zawsze dobra! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za miłe słowa! :*
OdpowiedzUsuńOwsianka ze wszystkimi dodatkami jest cudowna ;)
A u mnie śniegu ani śladu ;) Ale na owsiankę - jak najbardziej się piszę!
OdpowiedzUsuńOstra, przynajmniej rozgrzewająca!
OdpowiedzUsuńA, u mnie też już śnieg zawitał :D
ze szczyptą chilli? wow! ;)
OdpowiedzUsuńPyszna! Ostatnio polubiłam takie mniej gęste, pyszne są :)
OdpowiedzUsuńratuje i zawsze się sprawdza! (;
OdpowiedzUsuńowsianka jest boska , kocham to !
OdpowiedzUsuń