Dziś chciałam oddać krew, ale była taka koleeeejka że zrezygnowałam, poszłam na Tesco, kupiłam fajne chrupki śniadaniowe- poduszki z czeko, mieszankę bakalii i szpinak :)
Ogólnie to jak już ugotowałam i zjadłam sobie obiad, to nie wiem co mam robić... niby wolne ale pogoda brzydka, nie ma gdzie iść... może jakiś film lub książka?
BRKFST: Owsianka, mleko, prażona pszenica miodowa, gruszka, herbata. |
LUNCH: brązowy ryż, smażone pieczarki z papyrką i cebulką, ogórek z octu, koktajl (marchewka, pomarańcza, imbir) |
Akurat łatwe, dla Ciebie może łatwe. O ta prażona pszenica mi się podoba, taka chrupiaca jest ;) Ty już po obiedzie? czy to wczorajszy? Ale dobry, zjadłabym.
OdpowiedzUsuńDlaczego ja Cię nie obserwuję, hm? ;P Nie no muszę to zmienić.
tiaaa już po obiedzie, bo śniadanie było bardzo wcześnie jak na wolny dzień i szybko zgłodniałam :D
UsuńA ja właśnie jem jabłko, na obiad jakoś nie mam teraz ochoty. Dla mnie to i tak czarna magia ;P
UsuńAle podoba mi się to pierwsze zdjęcie. Chociaż obie potrawy są apetyczne.
OdpowiedzUsuńJa dziś mam ochotę na film. Ale nic nie sugeruję ;)
ja też jakiś film obejrzę ;) a motylki mam od firanki w oknie, dodam kiedyś fotkę ;)
UsuńSmaczny obiadek:D
OdpowiedzUsuńAle uczta, ten obiad *.* pyszny musiał być, moje smaki ;) I pszenica, no mniam :D
OdpowiedzUsuńJestem za książką :) albo możesz przyjść popracować za mnie, a ja się polenię ;)))
pyszne śniadanie, a obiad jeden z moich ulubionych :P ryż, papryka, ogórki, musiałaś mieć smacznie :)
OdpowiedzUsuńjakie smaczne menu!:) oj tak polecam filmy! ostatnio oglądałam "szczęściarza","lol" i dwie części "trzy metry nad niebem" polecam jeśli nie oglądałaś:)
OdpowiedzUsuńteż polecam te filmy! :) jak ktoś lubi takie romansidła to idealne :D
Usuńa śniadanie i obiad przepyszne!
mmm 3 metry nad niebem jest boskie ;D
Usuńmniam, pyszne śniadanie! i lunch równie apetycznie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńjak tu pysznie u Ciebie! :-)
OdpowiedzUsuń