poniedziałek, 5 listopada 2012

Monday again

Śniadanie jak zwykle ale troszkę inaczej... bo kleik ryżowy zamiast owsianki. Kleik z cynamonen rodzynkami i bananem. Znalazłam w domu a kończy mu się ważność, a że mój little brother już nie chce jeść takich specyfików to ja bardzo chętnie :)
Zmokłam dziś jak nie wiem bo od rana na moje nieszczęście leje, ale już jestem na swoim w akademiku i odpoczne od tego zgiełku weekendowo-domowego... za którym tęskniłam mimo wszystko :)

7 komentarzy:

  1. O, sama lubię takie kleiki :) Lekkie, smaczne śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam! ;O Wygląda smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to taki z nestle junior :) trzeba posłodzić- najlepiej miodem żeby był dobry :) bo tak to jest nijaki

      Usuń
  3. o, uwielbiam takie kleiki :)
    tez dzisiaj uciekałam przed deszczem! :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo smacznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. taki kleik ma coś wspólnego z płatkami ryżowymi? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak :) to jest mąka ryżowa, czyli płatki ryżowe zmielone żeby powstała papka w połączeniu z płynem :)

      Usuń