niedziela, 18 listopada 2012

Sunday

Dziś to dopiero pospałyśmy, 9:28... ale w niedziele można.
Wczorajszy rajd po targu i tesco udany... najbardziej zadowolone byłyśmy chyba z żelków na wagę :P

 Moje: owsianka piernikowa, płatki pełnoziarniste, mleko, jabłko, zielona herbata
Ewy: mleko, płatki miodowe, jabłko, zielona herbata

 



12 komentarzy:

  1. ogólnie to uwielbiam czas listopada-grudnia, uwielbiam jak króluje kolor czerwony i ta aura świąteczna:-)jest do czego czekać!
    a Twoja owsianka piernikowa, czyli z dodatkiem przyprawy do piernika tak?:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspólne śniadanie - to jest to! :)
    Poproszę takie skarpety :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Porywam Ci tą owsiankę i z płatkami :D
    Fajne te skarpety :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeezzzzz, żelki to moja największa zguba...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oba śniadania pyszne, wspólne posiłki mają w sobie magię :) I boskie skarpety!

    OdpowiedzUsuń
  6. żelki na wagę... mogę godzinę stać i zastanawiać się, które wybrać. na koniec i tak kupuję prawie wszystkie po trochu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my też wszystkiego po trochu kupiłyśmy żeby spróbować każdy smak :D

      Usuń
  7. jakie pyszności w tych miseczkach :) i te skarpetki *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja nie lubię żelek:D chociaż wyglądają bardzo apetycznie:D
    świetne te skarpetki!

    OdpowiedzUsuń
  9. aaa, stroje mikołaja <3
    a śniadanie obie miałyście smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Te śpiochy są fantastyczne! :D

    OdpowiedzUsuń